Jeśli spojrzysz na zwiastun „Scorn”, z pewnością możesz znaleźć podobieństwa do prac nieżyjącego już artysty HR Gigera. Jego koncepcje Obcego Ridleya Scotta lub jego kontynuacji są znane na całym świecie i wyniosły gatunek science-fiction na nowy poziom wizualny. Podobieństwo między twórczością HR Gigera a tym, co można zobaczyć w zwiastunie, nie jest więc przypadkowe. W rzeczywistości twórcy inspirowali się Szwajcarami. „Scorn” ma być klimatycznym horrorem przygodowym, który przenosi gracza w koszmarny scenariusz. Całkowicie odizolowany, będzie można eksplorować połączone ze sobą regiony w wizualnie nieokreślonym wszechświecie. Każda lokalizacja opowiada własną historię i zapewnia różne elementy układanki. Każdy poziom ma strukturę labiryntu, pozwalając graczowi wejść do wszystkich pomieszczeń i dokładnie je przeszukać. Historia jest opowiadana w trakcie rozgrywki. Nie będzie scen odwracających uwagę od rozgrywki lub okrutnego i tętniącego życiem świata, w którym się znajdujemy. Potrzebny jest mózg i cierpliwość. Gra nie zwraca uwagi, jeśli coś ważnego zostanie po prostu pominięte podczas podróży. Wszystko, co możesz osiągnąć i zebrać w «Scorn», ma swój cel. Musisz tylko dowiedzieć się, który to może być. Można jednak zastanawiać się dopiero od 2017 roku, bo grę trzeba jeszcze w tym roku ukończyć...

Zwiastun zwiastuna Scorn
Zwiastun zwiastuna Scorn

Ponieważ zawsze jestem pytany, jaki jest najłatwiejszy sposób inwestowania w Bitcoin: za pomocą aplikacji przekaźnik Można tego dokonać w kilku krokach i bez skomplikowanej rejestracji. Nikt poza Tobą nie ma dostępu do Twojego Bitcoina za pomocą kodu polecającego REL105548 Twoje opłaty zostaną obniżone o 0,5%.

Psst, podążaj za nami dyskretnie!

Więcej dla Ciebie:

Wesprzyj nas!

 
„Dravens Tales from the Crypt” od ponad 15 lat zachwyca pozbawioną smaku mieszanką humoru, poważnego dziennikarstwa – na bieżące wydarzenia i niezrównoważone relacje w polityce prasowej – oraz zombie, przyozdobionych mnóstwem sztuki, rozrywki i punk rocka. Draven zmienił swoje hobby w popularną markę, której nie można sklasyfikować.

Mój blog nigdy nie był przeznaczony do rozpowszechniania wiadomości, nie mówiąc już o polityce, ale w przypadku spraw bieżących po prostu nie mogę powstrzymać się od uchwycenia tutaj informacji, które są cenzurowane na wszystkich innych kanałach. Zdaję sobie sprawę, że projekt strony może wielu osobom nie wydawać się „poważny” pod tym względem, ale nie zmienię tego, by zadowolić „główny nurt”. Każdy, kto jest otwarty na informacje niezgodne z przepisami państwowymi, widzi zawartość, a nie opakowanie. Przez ostatnie 2 lata starałem się wystarczająco przekazać ludziom informacje, ale szybko zauważyłem, że nie ma znaczenia, jak to jest „opakowane”, ale jaki jest stosunek drugiej osoby do tego. Nie chcę kłaść miodu na czyjeś usta, aby w jakikolwiek sposób spełnić oczekiwania, więc zachowam ten projekt, ponieważ mam nadzieję, że w pewnym momencie będę mógł przestać składać te polityczne oświadczenia, ponieważ nie jest moim celem kontynuowanie tak na zawsze ;) Wszystkim pozostawiam to, jak sobie z tym poradzą. Zapraszam do kopiowania i rozpowszechniania treści, mój blog zawsze był pod Licencja WTFPL.

Trudno mi opisać, co tutaj robię, DravensTales stało się blogiem kulturowym, blogiem muzycznym, blogiem szokowym, blogiem technicznym, blogiem o horrorach, zabawnym blogu, blogu o znalezionych przedmiotach w internecie, dziwaczne internet, blog śmieciowy, blog artystyczny, podgrzewacz wody, blog zeitgeist , Blog złomu i blog z torbami o nazwie. Wszystko, co jest w porządku ... - a jednak nie. Głównym tematem bloga jest sztuka współczesna w najszerszym tego słowa znaczeniu.

Aby zapewnić działanie strony, zapraszamy do Przekaż darowiznę kartą kredytową, Paypal, Google Pay, Apple Pay lub poleceniem zapłaty/kontem bankowym. Wielkie dzięki dla wszystkich czytelników i sympatyków tego bloga!
 


Jesteśmy cenzurowani!

Nasze treści są teraz całkowicie cenzurowane. Główne wyszukiwarki zostały poproszone o usunięcie naszych artykułów ze swoich wyników. Zostań z nami Telegram w kontakcie lub zapisz się do naszego newslettera.


Nie, dziękuję!