Roberta Szultsa zawiera następujące wspaniałe, czasem nieco niepokojące obrazy farmy ciał w Teksasie, największego na świecie laboratorium rozkładu na świeżym powietrzu. Obrazy są miejscami surowe i oczywiście zawsze przerażające, ale także wspaniałe w szczegółowym przedstawieniu banału i dziwnego piękna rozkładu ludzkiego ciała.
W San Marcos w Teksasie, trzydzieści mil na południe od Austin, znajduje się jeden z najbardziej unikalnych obiektów w całej nauce: Centrum Antropologii Sądowej na Uniwersytecie Stanowym w Teksasie, w którym znajduje się największe na świecie zewnętrzne laboratorium rozkładu człowieka. W tej idyllicznej scenerii na wzgórzu nieustraszony i wspaniałomyślny zespół naukowców bada nawet najdrobniejsze szczegóły procesu pośmiertnego, nieustannie czuwając nad ciałami dawców, dopóki nie powrócą one prawie całkowicie na ziemię.
Naukowcy z wydziału i absolwenci opracowują i testują nowe techniki identyfikacji i analizy szczątków ludzkich oraz szkolą funkcjonariuszy organów ścigania w zakresie właściwych procedur odzyskiwania i dochodzeniowych.
Konsultują otwarte sprawy kryminalistyczne, w tym dotyczące tłumów nielegalnych migrantów, którzy co roku giną podczas próby przedostania się przez pustynię w południowym Teksasie, i prowadzą jedną z najobszerniejszych w kraju kolekcji referencyjnych dotyczących ludzkich szkieletów, cały czas skupiając się na jednej misji: dać głos bezimiennym i sprowadzić do domu z godnością tych, którzy zostali skrzywdzeni przez swoich bliźnich.
(przez Hiperalergiczny)