cholera jasna! Odcinek był intensywny! Wczoraj wieczorem obejrzałem długo oczekiwaną premierę piątego sezonu „The Walking Dead” i chłopcze, dostarczono nam. Od pierwszej minuty do sceny po napisach, ten odcinek miał wszystko, przedstawiając brutalne akty przemocy, wywołujący napięcie i emocjonalne spotkanie, w napiętej, zapierającej dech godzinie ukazane zostało pełne spektrum ludzkich emocji, tak że widzowie byli przywiązani do krzeseł. Jednakże w tym podsumowaniu nie chcę wchodzić w fabułę odcinka – którą wszyscy widzieliśmy – ale zamiast tego chcę podzielić się pięcioma rzeczami, które z łatwością można było przeoczyć w tym odcinku, oraz co to oznacza dla reszta sezonu.
Ostrzeżenie! Jeśli nie widziałeś jeszcze premiery 5. sezonu i chcesz zachować niespodzianki, NIE czytaj poniższego artykułu, ponieważ zawiera on spoilery i dzikie spekulacje.
1. Powrót znanej twarzy
Nie, nie mam na myśli jeszcze tej znajomej twarzy, pod koniec odcinka, do tego dojdziemy później – nie, mówię o młodzieńcu o blond włosach, który ma rozbitą głowę i poderżnięte gardło. Niestety ta scena została wycięta w niemieckiej wersji językowej na FOX, jeśli chcesz zobaczyć ją lepiej, mogę to zrobić tutaj.
Czy go rozpoznałeś? OK, wyglądał trochę jak postapokaliptyczny Eminem, ale to właściwie Sam. Pamiętacie, jak w sezonie 4 on i jego dziewczyna Ana wpadli na Ricka, Carol i Sam mieli problem z jego ramieniem? Cóż, problem z barkiem powinien zostać rozwiązany w tym odcinku.
2. Jak umrze Gareth
Po brutalnej i systematycznej rzezi Sama i trzech innych osób, przywódca Terminusa Gareth zapytał Ricka, co jest w torbie, którą zakopał na zewnątrz. Po namowach i łagodnych groźbach użycia przemocy wobec Boba Rick wyjawia szczegóły zawartości torby, wypowiadając to zdanie:
Jest tam maczeta z czerwoną rączką. To jest ten, którego użyję, żeby cię zabić.
W The Walking Dead było wiele „przeczuć”, jak wtedy, gdy Lizzie kazano spojrzeć na kwiaty na początku czwartego sezonu, a Carol w międzyczasie wbiła nóż w głowę ojca. Można być pewnym, że w dalszej części sezonu Gareth poczuje zimną, śmiercionośną stal maczety Ricka.
3. Rodzina smakuje dobrze
Wracasz myślami do poprzedniego sezonu, kiedy Rick i jego kompania próbowali wystrzelić z Terminusa, a jeden z termitów lub terminantów otrzymał kulę w głowę?
Okazuje się, że był to Alex, brat Garetha, a jeśli teraz szybko przejdziemy do premiery piątego sezonu do momentu, w którym Rick, Glenn, Daryl i Bob są w rzeźni, w tle widzimy dwóch rzeźników tnących, siekających i dokonujących sekcji człowieka ciało na stole. Przyjaciele Jupp, zgadliście, to Alex. Wygląda na to, że Gareth nie ma żadnych skrupułów, by zjeść swojego brata w ramach niedzielnej pieczeni.
A na dodatek szalona, zła Maria wygląda jak mama Garetha i Alexa. Założę się, że ich rodzinne posiłki były świetne…
4. Jeden ze złoczyńców był bardzo podobny do Negana
To, co szczególnie spodobało mi się w tym odcinku, to podpowiedź dotycząca historii, w której mieszkańcy Terminusa stali się kanibalami. Najwyraźniej włamali się źli ludzie, zajęli lokal i postanowili zostać i przez kilka tygodni robić z mieszkańcami okropne rzeczy.
W krótkiej retrospekcji widzieliśmy przywódcę tego gangu, gdy przeszukiwał wagon kolejowy w poszukiwaniu swojej następnej ofiary, a mężczyzna wyglądał jak Negan, wielki złoczyńca z komiksu! Czy takie jest pierwsze wrażenie sadystycznego zabójcy?
5. Powrót starego przyjaciela
Scena po napisach końcowych i powrót Morgana w tym odcinku również były bardzo miłe. Ale jaką drogą podąża? Morgan podąża za drzewami oznaczonymi dziwnym symbolem. Kto je tworzy i dokąd prowadzą? Czy Rick i Daryl zostawili je jako znaki dla osób uciekających z Terminusa? A może znaki pochodzą od Garetha i termitów, którym udało się uciec i teraz wyznaczają szlak dla reszty oddziału? A może symbole mają coś wspólnego z tymi, którzy porwali Beth?
Wygląda na to, że warto było czekać, bo pierwszy odcinek piątego sezonu jest naprawdę dobry. Nie ma czasu na nudę i jeśli cały sezon będzie taki, to może być tylko dobrze. Jesteśmy bardzo podekscytowani i myślę, że możemy się doczekać wielu kolejnych ekscytujących odcinków „The Walking Dead”!
Więcej dla Ciebie:
„Dravens Tales from the Crypt” od ponad 15 lat zachwyca pozbawioną smaku mieszanką humoru, poważnego dziennikarstwa – na bieżące wydarzenia i niezrównoważone relacje w polityce prasowej – oraz zombie, przyozdobionych mnóstwem sztuki, rozrywki i punk rocka. Draven zmienił swoje hobby w popularną markę, której nie można sklasyfikować.
Mój blog nigdy nie był przeznaczony do rozpowszechniania wiadomości, nie mówiąc już o polityce, ale w przypadku spraw bieżących po prostu nie mogę powstrzymać się od uchwycenia tutaj informacji, które są cenzurowane na wszystkich innych kanałach. Zdaję sobie sprawę, że projekt strony może wielu osobom nie wydawać się „poważny” pod tym względem, ale nie zmienię tego, by zadowolić „główny nurt”. Każdy, kto jest otwarty na informacje niezgodne z przepisami państwowymi, widzi zawartość, a nie opakowanie. Przez ostatnie 2 lata starałem się wystarczająco przekazać ludziom informacje, ale szybko zauważyłem, że nie ma znaczenia, jak to jest „opakowane”, ale jaki jest stosunek drugiej osoby do tego. Nie chcę kłaść miodu na czyjeś usta, aby w jakikolwiek sposób spełnić oczekiwania, więc zachowam ten projekt, ponieważ mam nadzieję, że w pewnym momencie będę mógł przestać składać te polityczne oświadczenia, ponieważ nie jest moim celem kontynuowanie tak na zawsze 
Wszystkim pozostawiam to, jak sobie z tym poradzą. Zapraszam do kopiowania i rozpowszechniania treści, mój blog zawsze był pod Licencja WTFPL.
Trudno mi opisać, co tutaj robię, DravensTales stało się blogiem kulturowym, blogiem muzycznym, blogiem szokowym, blogiem technicznym, blogiem o horrorach, zabawnym blogu, blogu o znalezionych przedmiotach w internecie, dziwaczne internet, blog śmieciowy, blog artystyczny, podgrzewacz wody, blog zeitgeist , Blog złomu i blog z torbami o nazwie. Wszystko, co jest w porządku ... - a jednak nie. Głównym tematem bloga jest sztuka współczesna w najszerszym tego słowa znaczeniu.
Aby zapewnić działanie strony, zapraszamy do Przekaż darowiznę kartą kredytową, Paypal, Google Pay, Apple Pay lub poleceniem zapłaty/kontem bankowym. Wielkie dzięki dla wszystkich czytelników i sympatyków tego bloga!
