Etykietka: Recenzja albumu | Strona 3 | Opowieści Dravena z krypty

Recenzja albumu: Alien Weaponry - Tū

Trzem nastolatkom z małego miasteczka z maleńkiego kraju na południowym Pacyfiku w Nowej Zelandii udało się pobudzić wyobraźnię ludzi na całym świecie swoim unikalnym thrash metalowym brzmieniem. Wiele piosenek zespołu „Alien Weaponry” zostało wyprodukowanych w języku nieznanym międzynarodowej publiczności – ojczystym języku Nowej Zelandii, Te Reo Māori. Kolejny element

Recenzja albumu: Machine Head - Catharsis

„Pieprzyć świat!” Robb Flynn krzyczy do nas. Tymi zwięzłymi słowami zaczyna się najnowsze dzieło The Bay Area Neo Thrashers i Flynn zdaje się podchodzić do tego poważnie, bo „Catharsis” to album, którego nie można by się spodziewać po zespole. Erupcja wulkanu zawierająca 15 utworów pełna bólu i złości, nadziei

Recenzja albumu: Sunterra - Reborn

„Sunterra” odważyli się zrobić coś nowego wraz ze swoim odrodzeniem, a kiedy gitary rozpoczynają ciężkie riffy, syntezatorom skrzypieniu i warczeniu towarzyszą skoczne bity. Austriacki zespół gothic metalowy tworzy muzykę pod znakiem starożytnej egipskiej bogini Izydy, łącząc metal ze skreczowaniem i dodając do swoich kompozycji solidną szczyptę industrialu i dubstepu (!).

Recenzja albumu: Rajalla - Diktaattori

Fiński thrash metalowy zespół „Rajalla” z Helsinek powstał w 2011 roku. Według wytwórni ten debiutancki album „Diktatori” oferuje intensywny, prosty i agresywny thrash metal. To, co może brzmieć jak każdy inny thrash metalowy zespół, brzmi beztrosko i namiętnie świeżo w fińskiej formie tych łobuzów. Może to być również spowodowane

Recenzja albumu: Rozbijające się gołębie pocztowe - głupi ludzie żyją dłużej

Wreszcie znowu latają! 23 września ukazał się nowy album zabawnego punkowego zespołu „Abrutschende Brieftauben” zatytułowany „Doofgesaid live less”. Zabawny punk? W tamtych czasach surowi i ortodoksyjni punki nie tylko patrzyli z dezaprobatą na to określenie. Nawet Michael „Olga” Algar, wokalista zespołu Toy Dolls, uznawany na arenie międzynarodowej za twórców tego gatunku, do dziś odrzuca to określenie

Recenzja albumu: Gołębie się rozbijają – głupie rzeczy żyją dłużej

Recenzja albumu: Rob Zombie - The Electric Warlock Acid Witch Satanic Orgy Celebration Dispenser

Dzięki swojemu nowemu albumowi „The Electric Warlock Acid Witch Satanic Orgy Celebration Dispenser” Rob Zombie opiera się na starych mocnych stronach. Rob Zombie był kiedyś bardzo popularny, przynajmniej dla mnie, ponieważ „Hellbilly Deluxe” w 1998 roku był po prostu świetny. Potem niestety żaden album tego dzikiego industrialnego twórcy już mnie tak naprawdę nie zachwycił

Recenzja albumu: Phased – Aeon

Doommetalowcy z grupy „Phased” od prawie dekady grają na scenach całego świata. Trio z pięknej Bazylei w Szwajcarii, pierwotnie założone jako zespół stoner rockowy, po twórczej przerwie wydaje swój czwarty album „Aeon”. Trzej muzycy przekręcili więc śrubę dźwiękową i zagrali dobrze znany domina

Recenzja albumu: The Backstabbers - High Speed Rock'n'Roll

Fińscy punkrockowcy „The Backstabbers” wydali niedawno EPkę „High Speed Rock'n'Roll” i szaleje jak Schmitz Katze. Jeśli lubisz takie zespoły jak Ramones, Peter Pan Speedrock, The Hellacopters, Chrome Division, The Cumshots, AC/DC i Motörhead, zdecydowanie powinieneś sprawdzić tę EPkę. Chłopaki z „The Backstabbers” zostawiają to w spokoju na tej EPce

Recenzja albumu: Nýr Gata – Seraphim

Według Biblii „Serafini” to wyższa rasa aniołów. Serafini, słowo oznaczające po hebrajsku „płonący”, to ognisty, sześcioskrzydły aniołowie, którzy unoszą się wokół tronu Bożego i nieustannie głoszą: „Święty, Święty, Święty”. Jednocześnie „Seraphim” to także tytuł debiutanckiego niemieckiego duetu black/death metalowego „Nýr Gata”, który ukazał się pod koniec sierpnia

Recenzja albumu: MHX's Chronicles - Infinite Ocean

MHX's Chronicles to kwartet z São Paulo, który w tym roku wydał swój debiutancki album „Infinite Ocean”. Brzmienie zespołu można określić jako epicki, melodyjny death metal. Tekstowo i muzycznie jest dużo o podróżach i tęsknocie. Album ma szczególnie intensywną atmosferę z samplami dźwięków morza krótkiego

Recenzja albumu: Child Of Caesar - Love in Black

Debiutancka płyta „Love in Black” zespołu „Child Of Caesar” z niskimi gitarami i mrocznymi melodiami cofa czasy do czasów, gdy rock gotycki był u szczytu świetności. Być może nie do końca wierzycie, że ten zespół w dużej mierze pochodzi z Niemiec. Styl to goth rock/metal z elementami gatunku dark metal. Wpływy

Recenzja albumu: The Other - Fear Itself

Nie bez powodu „The Other” uznawany jest za jeden z najsłynniejszych zespołów horror punkowych w Europie. Mieszanka punka, horroru i gotyku trafia w uszy fanów ostrzejszej muzyki już od czasów Misfits czy Danzig. Mieszanie muzyki punkowej z dźwiękami innych podgatunków i ozdabianie jej obrazem (horroru) nie jest samo w sobie

Recenzja albumu: Pro-Pain - Voice Of Rebellion

„Pro-Pain” jest po prostu niestrudzony i jakimś cudem zespół ma wiele wspólnego z „Motörhead” czy „AC/DC”. Nie muzycznie, ale także dzięki „Pro-Pain” wiesz dokładnie, czego się spodziewać po każdym albumie, zanim posłuchasz go po raz pierwszy. Złe języki lubią twierdzić, że w zasadzie jedna płyta New Yorkera w kolekcji w zupełności wystarczy

Recenzja albumu: Expenzer - Kill The Conductor

Kto to wymyślił? No właśnie, Szwajcarzy. W „Expenzer” popularny jest thrash metal w bardziej współczesnej odmianie; Szwajcarzy byli nie tylko produkowani przez swojego rodaka VO Pulvera, ale także znaczący wpływ na nich wywarła jego praca z „GurD”. Ale na gramofonach tej piątki pojawiają się także różne szwedzkie zespoły, które mają słabość do Bay Area

Recenzja albumu: Cyrence - The Hospital

„Cyrence” pochodzi z piwnej stolicy Monachium i jest co najmniej tak samo pikantny, pyszny i (nadmiernie) pieniący się na wyobraźnię jak blond drink. Chłopaki tworzą melodyjny thrash metal w stylu takich mistrzów jak Metallica, Megadeth i Trivium. „The Hospital” to tytuł jej nowej EP-ki, która zawiera siedem mocnych piosenek z chwytliwymi melodiami. Każdy, kto po raz pierwszy wypróbuje żywy materiał utworu