Młyn mrówczy to zjawisko polegające na tym, że grupa ślepych mrówek-żołnierzy zostaje oddzielona od głównego przywódcy żerowania i w ten sposób gubi ślad feromonowy. Z tego powodu mrówki zaczynają podążać za sobą, tworząc stale obracający się okrąg. Mrówki w końcu umrą z wycieńczenia. Zostało to odtworzone w laboratorium, a zachowanie można było odtworzyć w symulacjach kolonii mrówek. Zjawisko to jest „efektem ubocznym” samoorganizującej się struktury kolonii mrówek. Każda mrówka podąża za mrówką znajdującą się przed nią i to działa, dopóki coś nie pójdzie nie tak i a Formacja wiatraka mrówkowego powstaje. Podobne zjawiska zaobserwowano u gąsienic procesyjnych i ryb. Telefon prawdopodobnie również wibruje, co mogłoby wyjaśnić niezwykłe zbiorowe poruszanie się mrówek. Jednak wcale nie musi tak być.
„To nieunikniona konsekwencja ich systemów komunikacji” – mówi biolog Simon Robson, specjalista ds. owadów społecznych na Uniwersytecie Jamesa Cooka. „Jeśli mrówki są tak razem, kształt telefonu może mieć z tym coś wspólnego, a wibracje mogą je nieco bardziej podekscytować, ale wiele mrówek zrobi to nawet bez telefonu”.