Legenda heavy metalu James Hetfield ogłosił, że opuszcza Metallikę i rozpoczyna nową karierę w Nashville. Jest członkiem Metalliki od ponad 30 lat i dzięki temu zespołowi osiągnął właściwie wszystko w muzycznym biznesie. Teraz nadszedł czas, aby obrać nowe ścieżki. Fani są zszokowani, źródło bliskie zespołowi wyjaśniło, że nad tym posunięciem pracowano już od dłuższego czasu.
„Nadszedł czas, abym wrócił i skupił się na moich wiejskich korzeniach” – powiedział Hetfield w oświadczeniu. W czerwcu ukaże się jego debiutancki album, aw lipcu po raz pierwszy wystąpi w Grand Ole Opry. Hetfield został ostatnio przyłapany na zakupach w niebieskich dżinsach i kowbojkach przez paparazzi w Los Angeles. W wywiadzie na temat swojej decyzji o opuszczeniu zespołu Hetfield mówi, że był piosenkarzem country „w głębi serca” przez „cztery lub pięć nagrań Metalliki”. Tutaj oczywiście odnosi się do mniej ciężkich albumów Metalliki, na których występy wokalne Hetfielda już mocno przypominają współczesny country.
„Hetfield Road” zostało nagrane zeszłej jesieni i od tamtej pory jest trzymane w tajemnicy przed fanami. Oczekuje się, że ten debiutancki album odniesie ogromny sukces komercyjny, ponieważ zawiera również gościnne występy Gartha Brooksa, Trishy Yearwood, Phila Anselmo i Eminema. Według komunikatu prasowego album będzie sprzedawany z paczką papierosów i butelką whisky. Fani mogą również zakupić „Edycję VIP”, która zawiera w 100% autentyczne łzy Hetfielda, które wylały się podczas nagrywania jego nowego singla „Moja żona mnie zostawiła, a mój pies umarł”.
(przez Ciężkiego metalu)
tak, oczywiście
Prima Aprilis