[Verse 1]
Wy skurwysyny będziecie mnie szanować i przestaniecie srać tam, gdzie jecie
Gram miło, chyba że chcesz mnie zabrać na ulicę
Jestem prostym kolesiem i mówię laickim językiem
Żebyście wy, głupie skurwysyny, zrozumieli te słowa
Całe moje zachowanie polega na wyciągnięciu Nina 9 Milli
Zachowuj się głupio i rozbijaj kopuły jak Phillies
Pozostaję na ulicy, urodzony w rynsztoku
Pochodzę z niczego i szukam czegoś, skurwielu
Plułam mocno, to przypomina moje życie
Przypomina mi to, jak zostawiłem dzieci i byłą żonę
Kiedy włóczyłem się po ulicach, trzymając się w cieple
Bez snu, bez sera, wiem, czego potrzebuję
Prawdopodobnie Bóg, więc poszedłem i zobaczyłem mojego księdza
Kazał mi wrócić i zmarł w następnym tygodniu
Proszę, Panie, pomóż mi zebrać to, co powiedziałem
Daj mi tylko słowo, Boże, bo jestem gotowy do pracy[Refren x 2]
Czy kiedy umrę, zabierzesz mnie do nieba?
Czy kiedy umrę, zabierzesz mnie tam, gdzie leży diabeł?
Czy kiedy umrę, zabierzesz mnie tam, gdzie latają anioły?
Kiedy umrę, czy spotkasz mnie w aureoli much?[Verse 2]
Całe moje życie to literatura faktu i żyję w domu bólu
Uwięziony w klatce, nie słuchasz
Kiedy w ogóle osiągnę wyznaczone przez nie cele?
Które spodziewają się żyć z moich przepływów?
Mam kuzynów, którzy mnie nie rozpoznają
Więc pościel swoje łóżko i zamieszkaj w nim, nie dziwi mnie to
Na niektórych: „Po lewej, to ja”. gówno
O tak? Gdzie byłeś w '89, kiedy pochowałem ojca, ty pieprzona suko?
Rodzina jest tam tylko wtedy, gdy wszystko jest w porządku
Kiedy jest źle, jesteś sam i dorastasz w dzielnicy
Wyrzutek był postrzegany jako jedno zgniłe jabłko
Dopóki nie będzie beefu, wtedy wszyscy ci skurwiele cię dopadną
No cóż, gra, którą wymyśliłem z mamami w narkotykowym łóżeczku
I próbowałem zapomnieć, jak kurwa żyłem
Zawsze starałam się robić to dobrze, przy moich dzieciach
I tak to zaplanował Bóg, ja mu to oddam[Refren x 4]
[Verse 3]
Drogi Panie, nie potrafię wyjaśnić wszystkich rzeczy, które robię
Wiedzcie tylko, że każde słowo w tej piosence jest prawdą
Najwyższy czas, żebym wstał i stał się pieprzonym mężczyzną
Zgubiłem się po drodze i nie trzymałem się planu
Proszę, weź mnie takim, jakim jestem, stałem o własnych siłach
I dziękuję za moją dziewczynę, Boże, wiem, że jestem Ci to winien
Szkolono mnie, jak mordować ludzi, zabijać do woli
Zgrzeszyłem, żołnierze moździerzowi w willi w Wietnamie
Ale wciąż trzymasz mnie blisko, tuż przy swoim sercu
I modlę się, abyście o mnie pamiętali, gdy zacznie się Armagedon[Refren x 2]