Wyszliśmy z cichej planety, z cichej planety jesteśmy
Wyszliśmy z cichej planety, z cichej planety jesteśmy
Wyszliśmy z cichej planety, z cichej planety jesteśmy
Wyszliśmy z cichej planety, z cichej planety jesteśmyZwiędłe ręce, zwiędłe ciała błagające o zbawienie
Opuszczeni przez rękę bogów, których sami stworzyli
Narody płaczą pod rozpadającym się niebem
Jesteście winni, karą jest śmierć dla wszystkich żyjących
Karą jest śmierć wszystkich żyjącychZ cichej planety śnią się spustoszenia
Z cichej planety wychodzą demony stworzenia
Z cichej planety śnią się spustoszenia
Z cichej planety wychodzą demony stworzeniaPola śmierci, ściernice zmiażdżone przez równowagę
Oddzielne życia, koniec z maskowaniem, koniec z drugą szansą
Wymizerowana mądrość wypluwająca gorzki smak nienawiści
Oskarżam cię, zanim się zorientujesz, że na zbrodnię jest już za późno
Zanim dowiesz się, jaka jest zbrodnia, jest już za późnoZ cichej planety śnią się spustoszenia
Z cichej planety wychodzą demony stworzenia
Z cichej planety śnią się spustoszenia
Z cichej planety wychodzą demony stworzeniaWyszliśmy z cichej planety, z cichej planety jesteśmy
Wyszliśmy z cichej planety, z cichej planety jesteśmyZ cichej planety śnią się spustoszenia
Z cichej planety wychodzą demony stworzenia
Z cichej planety śnią się spustoszenia
Z cichej planety wychodzą demony stworzeniaWyszliśmy z cichej planety, z cichej planety jesteśmy
Wyszliśmy z cichej planety, z cichej planety jesteśmy
Wyszliśmy z cichej planety, z cichej planety jesteśmy
Wyszliśmy z cichej planety, z cichej planety jesteśmy
Wyszliśmy z cichej planety, z cichej planety jesteśmy
Wyszliśmy z cichej planety, z cichej planety jesteśmy