Obcy, obcy, obcy, obcy
W nocy jest tu gorąco, samotnie, ciemno i cicho
W gorącą letnią noc
Nie bój się stworzonego teraz świata
W gorącą letnią nocBo kiedy długonoga piękność przechodzi obok
Tak, widzisz wyraz jej oczu
Wtedy wiesz, że takGorąco w mieście, gorąco w mieście dziś wieczorem, dziś wieczorem
Gorąco w mieście, gorąco w mieście dziś wieczorem, dziś wieczoremObcy, obcy
Mimo wszystkich marzeń i planów ludzie są tacy, jakimi się wydają
W gorącą letnią noc
Nie bądź śmieszny, nie zapominaj, że jesteś młody
W gorącą letnią nocCzasem ktoś, kim nie jesteś
Nie czekaj, żeby zobaczyć, co masz
Bo wiesz, że jesteśGorąco w mieście, gorąco w mieście dziś wieczorem, dzisiaj wieczorem, w porządku
Gorąco w mieście, gorąco w mieście dziś wieczorem, dziś wieczoremBędziemy iść, aż opadną mi nogi
Jestem pociągiem, kiedy jestem pełen nienawiści
Tak, połóż się teraz
I jedź, aż pęknie ci głowa
Chodzę, aż mózg mi pęknie
Teraz będę poruszać się w rytmie
Jestem skuty łańcuchem wokół bomby atomowej
Jestem teraz wstążką w upale - Nowy Jork!Gorąco w mieście, gorąco w mieście dziś wieczorem, dziś wieczorem
Gorąco w mieście, gorąco w mieście dziś wieczorem, dziś wieczorem...