Tutaj, w tej ciemności, w której leżę
Depresja ciężka na swojej drodze
I jak moje ciało pragnie odejść
Aby zaśpiewać jego ostatnią mowę pochwalną
Moi synowie, kocham was na zawsze
I choć droga znów staje się wyzwaniem
Widzę szkody, które wyrządziłem
W poszukiwaniu odkupienia
Ale jestem po prostu złamanym człowiekiem
Którego dusza woła o zrozumienie
Jak szaleństwo mnie rozdziera
Na scenie na ugiętym kolanie
Krzyczę głośno do nieba w górze
Ta odpowiedź jest niema, pozbawiona miłości
Walczyłem, żeby nie popaść w niełaskę
Albo śpiewajcie hymny mojej hańbyBudujemy katedry ku naszemu bólowi
Ustanawiaj pomniki do osiągnięcia
Wolność od wszystkich blizn i grzechów
Pozwól nam utonąć w ciemnościach wewnętrznychZapomniane akordy Misery
Na próżno brzdąkam, by zadowolić Pana
Ale nigdy mi nie odpowiedział
Moja wiara osłabła na zawsze
W pustych ludziach, którzy przechodzą
Nieszczęścia wszystkich religii są złe
Teraz zacieniona zasłona opada
Usłysz wezwanie Clarion
Więc módlcie się do muzyki, zbudujcie świątynię
Uwielbienie w tych rozpaczliwych czasach
Wypełnij swoje serce każdą nutą
Doceń to i wyrzuć na powierzchnię
Bo Bóg jest w tym kluczu i tonie
Zbawienie można znaleźć w samotności
Nawiedzony swoją melodią
Muzyka, ona Cię wyzwoli
(Niech to cię uwolni)Budujemy katedry ku naszemu bólowi
Ustanawiaj pomniki do osiągnięcia
Wolność od wszystkich blizn i grzechów
Pozwól nam utonąć w ciemnościach wewnętrznych(Muzyka mnie uratuje)
Muzyka, mój wybawicielu (Uratuj mnie)
Muzyka, mój wybawicielu (Uratuj mnie)
Muzyka, mój wybawicielu (Uratuj mnie)
Muzyka, mój wybawicielu (Uratuj mnie)Budujemy katedry ku naszemu bólowi
Ustanawiaj pomniki do osiągnięcia
Wolność od wszystkich blizn i grzechów
Pozwól nam utonąć w ciemnościach wewnętrznych
Budujemy katedry ku naszemu bólowi
Ustanawiaj pomniki do osiągnięcia
Wolność od wszystkich blizn i grzechów
Pozwól nam utonąć w ciemnościach wewnętrznych