Kochani, dziś mamy dla Was film „Day of the Dead” (znany również jako „Zombie 2” na naszych szerokościach geograficznych) George'a A. Romero z roku 1985 i jeśli ktoś nie zna tej historii, to tyle na jej temat :
Wydaje się, że upadek ludzkości się rozpoczął. W miastach można spotkać tylko nieumarłych. Naukowcy i wojsko zaszyli się w podziemnym bunkrze na Florydzie. Naukowcy Sarah, dr. Logan i Ted zostają wynajęci przez rząd do zbadania żywych trupów i znalezienia wyjścia z katastrofy. Wojsko pod dowództwem kapitana Rhodesa ma za zadanie chronić naukowców i w razie potrzeby dostarczać im świeżego „materiału eksperymentalnego”. Pilot John i operator radiowy Bill używają helikoptera do poszukiwania ocalałych. W ciasnym bunkrze panuje atmosfera nieufności. Wojsko chce jak najszybciej zobaczyć wyniki i grozi zakończeniem misji w przeciwnym razie. Naukowcy domagają się lepszych warunków i czasu pracy. Pilot i radiotelegrafista chciałby rzucić wszystko i uciec na bezludną wyspę, czego nie spełnia – z poczucia odpowiedzialności, wojskowego posłuszeństwa lub osobistego zaangażowania. dr Logan, znany wszystkim jako Frankenstein, ma kontrowersyjną teorię: zombie można oswoić i wychować, by zapomniały o głodzie ludzkiego mięsa. Ma też obiecujące wyniki. Zombie, którego nazwał Bub, ponieważ takie było przezwisko jego ojca, pamięta swoje poprzednie życie i faktycznie uczy się tłumić swoje instynkty.