Kiedy byłem bardzo małym chłopcem, mama wkładała mi spodnie do skarpetek, żeby nie zaplątały się w rowerowy łańcuch, bo taka mała zatyczka ma po prostu za cienkie nóżki na klipsy do spodni. Miałeś wtedy może 5-6 lat...
I dzisiaj? To był ten sam raz tego ranka, kiedy zobaczyłem jednego z tych podejrzanych dżentelmenów, którzy musieli popisywać się swoimi brudnymi białymi tenisówkami i wsuwać w nie spodnie. I nie, ten dżentelmen nie jechał na rowerze...
Co to ma znaczyć? Nie bardzo rozumiem jaki jest tego cel. Czy to po prostu ma wyglądać lepiej? Więc rozpoznajesz buty? W przeciwnym razie spodnie zawsze wiszą na butach, a kapcie stracą swoją skuteczność? A może jest to „oczekiwanie” szkoły rekrutacyjnej? Armia robi to od lat, ale z powodów praktycznych. Albo jest to dla nich niedoszli gangsterzy pomoc przy kradzieży w supermarkecie? Więcej miejsca na towary w spodniach dzięki powiększonej przestrzeni do przechowywania w całym obszarze nogawek (dotyczy to obu nóg)? Retro ochrona przed kleszczami? Chcesz być dziećmi z getta?
A te naprawdę fajne podwijają jedną nogawkę.
Coś takiego powinno być wychłostane, ukamienowane i poćwiartowane za zakłócanie porządku publicznego...
jak nazywa się ten styl?
tak spodnie w skarpetkach to normalne dla hopperów i raperów taki jest styl muzyki i każdy to ma i ja też
to też wygląda lepiej niż nadepnięcie na spodnie i rozdarcie ich na strzępy
Więc ja też tak robię… Myślę, że wygląda to lepiej niż gdyby spodnie wisiały nad butami lub ciągnęły się po podłodze >.
Moje spodnie sięgają tylko do wnętrza skarpet
Ma styl, a spodnie nie ciągną się po podłodze
Uważam to za fajne i miałoby styl. Jeśli masz już fajne trampki i skarpetki, możesz się nimi pochwalić. Jest też fetyszem. tak.. tak trzymaj!!! ci, którzy robią to tak jak ja, mogą również wysłać mi e-mail. poco@gmx.ch