Meist durfte ich in meinem Leben bisher mehr «unfreundliche», als wirklich nette und faire Polizisten kennen lernen und auch wenn die letztere Gattung selten ist, es gibt sie. Weder diesen, noch den «unfreundliche» Polizisten würde ich das wünschen, was die vier Cops hier in «Baskin» durch stehen müssen, entdecken sie doch offenbar die Hölle auf Erden.
Pięciu gliniarzy pracujących na cmentarnej zmianie na odludziu zostaje wysłanych, aby zbadać zamieszanie. Odizolowani i bez wsparcia, stają w obliczu labiryntu ruin. Wpychając się coraz głębiej w głąb legowiska, staje się jasne, że wpadli w najciemniejsze otchłanie straszliwego zła… obskurną i przesiąkniętą krwią jaskinię rytuałów prowadzoną przez Ojca – pana wszystkich ich koszmarów – który ich pogrąży coraz głębiej w króliczą norę, w same usta szaleństwa.
Zwiastun wygląda naprawdę dobrze i co jest niesamowite, to fakt, że jest to właściwie turecki horror, którego nie widziałem jeszcze zbyt wiele. Zwłaszcza te niezbyt dobrze wyprodukowane. Film miał swoją premierę 1 stycznia, obecnie jest dostępny na VoD i uważam, że warto sobie sprawić film.