Ash życzy nam Wesołego Halloween i rywalizuje z jeszcze bardziej demonicznymi horrorami z podziemia w pierwszym zwiastunie „Ash kontra Martwe Zło: Sezon 3”. Tym razem możemy spodziewać się „bardziej makabrycznych walk, demonicznych przekomarzań i przesiąkniętych krwią przerywników”. W nowych odcinkach antybohater Ash ponownie trafia do Elk Grove w stanie Michigan, gdzie jego poprzedni status zmienił się z morderczego mieszkańca miasta na prawdziwego bohatera miasta. Ale kłopoty jeszcze nie zniknęły. Kelly jest świadkiem masakry, która nosi podpis Ruby i zwiastuje nowe horrory. Zamiast Halloween serial horrorów zostanie wyemitowany dopiero 25 lutego 2018 r., więc Ash może mieć lepsze oceny w mniej konkurencyjnym lutowym środowisku. Dłuższe czekanie powinno być tego warte: „Poczekaj, aż zobaczysz trzeci sezon. Całkowicie szalone” – obiecuje Bruce Campbell. „W końcu naprawdę spaliliśmy wszystkie nasze mosty. Po finale tego sezonu świat prawdopodobnie już nigdy nie będzie taki sam. Nadchodzi coś wielkiego: córka Asha! Ash ma dziecko i ma kłopoty. Demony dowiedziały się o tym i skupiły się na niej. Tym razem więc nie tylko musi uratować świat, ale także zagrać ojca niesfornego nastolatka. Brzmi obiecująco...
Jeśli szybko nie opanujesz sytuacji i w lutym nie zdobędziesz większej liczby ocen, trzeci sezon może być jednocześnie ostatnim. Według Bruce'a Campbella winni są niezliczeni piraci, przez co coraz trudniej utrzymać serial horror przy życiu: „Nasi szefowie mają teraz nowych szefów” – wyjaśnia aktor Asha, nawiązując do faktu, że Starz został właśnie kupiony przez Lionsgate. „Ash vs. Evil Dead” dobrze się sprzedaje na DVD i znalazł wielu nabywców na całym świecie. Jednocześnie jesteśmy jednym z najczęściej pobieranych programów w historii. Co to mówi o naszych fanach? To banda idiotów, którzy patrzą, ale nie chcą nic płacić” – podsumował. Przynajmniej byli w stanie zapewnić, że sezon 3 będzie sezonem finałowym, gdyby popularna seria horrorów faktycznie została anulowana na wiosnę.